piątek, 27 maja 2016

Podryw w internecie? Frajerstwo i desperacja czy ciekawa alternatywa?



Słyszałeś pewnie od wielu osób w swoim otoczeniu głosy typu: „Eeee, portale randkowe są dla zwykłych lamusów, którzy nie potrafią na żywo zagadać do kobiet.”, „Nie ma ładnych kobiet na takich serwisach”, albo „Nie ma szans, żeby poznać kogoś i necie i się umówić na randkę”. 

Dawno już utrwalił się w Polsce wizerunek zakompleksionego 30-latka, nigdy nie będącego do tej pory z dziewczyną w związku, desperacko poszukującego „drugiej połówki jakiegoś tam owocu”, przesiadującego po nocach na Sympatii czy czatach internetowych. Przy drugim komputerze za to wyobrażano sobie samotną, nieatrakcyjną starą pannę z pięcioma kotami na utrzymaniu.

Pewnie można było takie podejście zrozumieć paręnaście lat temu, gdy niewiele osób w ogóle miało dostęp do stałego łącza, więc internet sam w sobie dla wielu był czymś dziwnym i nieodkrytym. Jednak dziś, kiedy stosunek liczby facetów i kobiet na portalach randkowych jest prawie równy, a wśród młodych ludzi nie jest żadnym powodem do wstydu poznawanie  się na Badoo czy Fotce.pl, takie negatywne opinie są zadziwiające. Nie każdy ma czas na wychodzenie do klubów, galerii czy ganianie jak desperat za laskami po ulicy. Nie każdy ma na początku swojej przygody z kobietami dużo pewności siebie i obycia w rozmowie z nimi, aby swobodnie rozkręcać gadkę na żywo. 


Internet jest świetnym początkiem dla mniej doświadczonych w obcowaniu z płcią piękną facetów. Bez wielkiej pewności siebie na początku pozwala nauczyć się co mówić, jakich tematów unikać i jak reagować na to co mówi dziewczyna. Pozwala ruszyć do przodu, poznać pewną liczbę kobiet, nauczyć się ich zachowań w rozmowie. Możesz wyrobić sobie styl i ogólny zarys gadki z dziewczynami, sprawdzić jakie rzeczy naprawdę działają, co je bawi, a co drażni przed tym jak zaczniesz je poznawać na żywo ( bo zamierzasz je poznawać na żywo, prawda?)

Ale… nic nie jest doskonałe. Problem z uwodzeniem w internecie pojawia się wtedy, gdy staje się to Twoją jedyną platformą do poznawania ludzi i nie przechodzisz szybko do kontaktu na żywo, tylko utykasz nawet na kilka miesięcy w przyjemnym dialogu z „internetową przyjaciółką”. Pod tym względem na pewno wchodzenie w świat internetu by podrywać kobiety jest niebezpieczne i należy z tym uważać. W pewnym momencie może wydawać Ci się, że skoro jesteś taki super w pisaniu z kobietami, to jesteś królem życia i wszystkich laseczek w mieście. Niestety, zdobyłeś tylko podwaliny i pewien warsztat, który powinieneś zacząć szlifować już w realnych sytuacjach.

Jeśli jednak traktujesz portale randkowe jako krótki etap w znajomości z interesującą Cię dziewczyną, po czym umawiasz się na normalną randkę czy spotkanie na kawkę albo ciacho i prowadzisz dalej normalną relację z dala od klawiatury to gdzie tak naprawdę jest zagrożenie czy powód do wstydu?

A co jeśli komuś to nie pasuje, będzie się nabijał, że poznajesz kobiety wygodnie i w wygodnym fotelu? Stary, olej go, on za Ciebie Twojego życia nie przeżyje, a założę się, że sam w ogóle nie poznaje kobiet NIGDZIE. Cóż, żyjemy w Polsce, taki klimat. Pewnym ludziom zawsze nie będzie coś w Tobie pasować i spróbują Cię instruować co i jak masz robić, choć sami wiodą przeciętne życie. A jeśli już naprawdę Ci to przeszkadza, to czy musisz się chwalić innym, gdzie poznałeś tę śliczną Asię czy Basię, z która ostatnio Cię widują?



Polecam TEŻ nowy poradnik odnośnie poznawania dziewczyn w internecie! Zajrzyj i przekonaj się sam jakie to łatwe; https://jak-uwodzic-kobiety.blogspot.com/2016/01/witam-cie-po-duzszej-przerwie.html



W następnym wpisie na temat uwodzenia w internecie na blogu omówię kilka fajnych rzeczy związanych z podrywem internetowym, podam parę przyjemnych technik i tekst na rozpoczęcie rozmowy. Trzymaj się, pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz