piątek, 27 maja 2016

Podryw w internecie? Frajerstwo i desperacja czy ciekawa alternatywa?



Słyszałeś pewnie od wielu osób w swoim otoczeniu głosy typu: „Eeee, portale randkowe są dla zwykłych lamusów, którzy nie potrafią na żywo zagadać do kobiet.”, „Nie ma ładnych kobiet na takich serwisach”, albo „Nie ma szans, żeby poznać kogoś i necie i się umówić na randkę”. 

Dawno już utrwalił się w Polsce wizerunek zakompleksionego 30-latka, nigdy nie będącego do tej pory z dziewczyną w związku, desperacko poszukującego „drugiej połówki jakiegoś tam owocu”, przesiadującego po nocach na Sympatii czy czatach internetowych. Przy drugim komputerze za to wyobrażano sobie samotną, nieatrakcyjną starą pannę z pięcioma kotami na utrzymaniu.