niedziela, 11 sierpnia 2019

Q&A czyli Ty pytasz, a ja się wymądrzam. Odcinek I.



Przez ostatnie kilka miesięcy, gdy pojawiło się coraz więcej artykułów na mojej stronie, paradoksalnie otrzymuje coraz więcej pytań z waszej strony. Jedne są ciekawe, skomplikowane, zmuszające do głębszej analizy, a niektóre mnie zwyczajnie załamują i poddają w wątpliwość wiarę w męski rodzaj na tej planecie;) Zdecydowałem więc, że wystartuję z serią wpisów, w których będę starał się udzielać odpowiedzi na wasze maile czy komentarze. Tytuł będzie adekwatny do treści zarówno tego jak i przyszłych artykułów. Będzie mnóstwo wymądrzania, wywyższania się z mojej strony i hejtu względem adeptów uwodzenia ;) No dobrze, trochę merytorycznej wiedzy też będzie…

Zanim zaczniemy, jedna uwaga natury organizacyjnej. Drogi czytelniku. Jeśli decydujesz się napisać do mnie z jakimś pytaniem czy wątpliwościami, to naprawdę nich nie będą to kwestie typu: „Hej, podoba mi się pewna laska. Jak mam ją uwieść, żeby szybko doszło do seksu?”. Ogólnikowe pytania, bez wprowadzenia pokrótce w sytuację czy opisu z jaką dziewczyna masz do czynienia nie dają mi szansy na udzielenie jakiejkolwiek konkretnej odpowiedzi.