niedziela, 12 maja 2019

6 prostych kroków jak rozkochać w sobie kobietę




Co należy zrobić, aby po niedługim czasie znajomości z kobietą, poczuła ona do Ciebie coś więcej niż płytkie zainteresowanie czy zwykłą przyjaźń? Na pewno na wzrost fascynacji kobiety naszą osoba wpływa całe mnóstwo czynników, a nie jeden, magiczny tekst czy tym bardziej tysiące kwiatów oraz kawek w kawiarni. Wyróżnić jednak można pewien zestaw zachowań i cech charakteru mężczyzny, które w całkiem szybki oraz skuteczny sposób potrafi sprawić, że dziewczyna poczuje przysłowiowe „motylki w brzuchu” i sama zacznie przeć na związek czy bliższą relację.

W porządku, tytułem wstępu muszę Ci się do czegoś przyznać. Oczywiście, że Cię okłamałem już na samym początku artykułu ;) Niekoniecznie wdrożenie tych rzeczy w Twoje życie i relacje będzie należało do najprostszych oraz najprzyjemniejszych zadań w Twoim życiu. Z pewnością jednak mając wiedzę na ten temat i pracując nad sobą oraz swoimi umiejętnościami towarzyskimi, jest to coś zupełnie do zrobienia. 

Wykorzenienie pewnych przyzwyczajeń czy wartości, które przyswajaliśmy latami z komedii romantycznych ( no przecież wiem, że przynajmniej kilka musiałeś w swoim życiu obejrzeć… ;), seriali czy pseudo porad z gazet i telewizji, może potrwać jakiś czas. Warto jednak to zrobić i przekonać się jak daleko byliśmy wcześniej od właściwych wzorców i męskiego sposobu zachowania będąc w relacjach z kobietami.


6 prostych kroków, żeby rozkochać w sobie kobietę


Co więc należy robić, aby rozkochać w sobie dziewczynę w krótkim czasie tak, aby na spotkania z Tobą nie przychodziła, a wręcz przylatywała, porzucając swoje obowiązki, szkołę czy nawet popołudniową wizytę u kosmetyczki? Oto sześć rzeczy, które moim zdaniem wydatnie mogą w tym nam pomóc:

1. Wywarcie pozytywnego pierwszego wrażenia na kobiecie

Zapytasz może, skąd tutaj taki podpunkt. Wiadomo, że jeżeli chodzi o wygląd, ogólną prezencję nie wszystko do końca jest zależne od nas. Nie każdy urodził się przecież Ryanem Goslingiem czy wygląda jak młody Leonardo Di Caprio z „Titanica”. Ok, jak najbardziej. Z twarzą czy łysiną wiele nie zrobisz. Nie znaczy to jednak, że masz sobie pozwolić na zaniedbania w kwestii wywarcia odpowiednio dobrego wrażenia na kobiecie, która Ci się podoba. Tym bardziej, że jest całe mnóstwo sposobów na podniesienie swojej atrakcyjności o kilka poziomów wyżej. I nie mówię tu wcale o wizycie w gabinecie chirurgii plastycznej…

Warto uświadomić sobie jedno. Jako faceci mamy naprawdę wielkie szczęście. Tak naprawdę, wbrew powszechnej opinii, sama fizjonomia twarzy nie jest tak istotna, jeżeli chodzi o jego atrakcyjność wśród płci pięknej. Pomaga, ale tylko na krótką metę. Potem i tak do gry wchodzą jego kompetencje społeczne oraz pewność siebie. O wiele istotniejszy, jeśli jesteśmy przy powierzchownych cechach faceta jest dla kobiet zadbany wygląd, ubiór, higiena, zapach czy mowa ciała pokazująca jego pewność siebie niż ładna buzia. 

I na tych rzeczach warto się skupiać, jeżeli chcemy zapunktować już na samym początku u dziewczyny oraz zwyczajnie zyskać jej uwagę i jakikolwiek wstępne zainteresowanie, które jest niezbędne do budowania dalszej relacji. Prawda jest brutalna. MUSIMY SIĘ PODOBAĆ KOBIECIE. Nawet 5% zainteresowania daje nam jakieś szansę, ale gdy kobieta w ogóle ma nas gdzieś i nie widzi nas jako potencjalnego partnera, praktycznie mamy zerowe szanse na coś więcej. Więcej o tym jak ważne jest pierwsze wrażenie TUTAJ

Łatwo tym się wyróżnić oraz pokazać swoją wartość tym bardziej, że dla mężczyzn, szczególnie w naszym kraju chodzenie w wyprasowanej koszuli czy w bardziej eleganckich butach niż adidasy nie jest czymś oczywistym. Oczywiście także w tym warto zachować umiar i nadmiernie nie epatować metkami czy gadżetami, gdyż łatwo możemy przesadzić i wyglądać na osobę, która musi sztucznie „dodawać sobie centymetrów” drogimi ciuchami oraz dodatkami. Elegancko nie znaczy koniecznie drogo…

2. Dodawanie od siebie wartości do rozmowy z dziewczyną przy pomocy historii, anegdot, poczucia humoru itd.

Wiele osób powtarza banały w stylu „Bądź świetnym słuchaczem, bądź wrażliwym, wspieraj - tyle wystarczy by ująć sobą kobietę”… Cóż, jest oczywiście w tym ziarnko prawdy. Niewątpliwie musisz umieć słuchać co dziewczyna mówi do Ciebie, reagować na to, okazywać empatię, ale… to za mało, żeby kobieta poczuła do Ciebie chemię. Skupiając się jedynie na biernym słuchaniu i reagowaniu na jej słowa, nie jesteś kimś kto daje wartość do wspólnej rozmowy tylko ją przyjmuje od drugiej osoby. 

Nie opowiadając ciekawych historii ze swojego życia, o swoich pasjach, ogólnie nie dając szansy dziewczynie na poznanie Twojej osoby nie masz jak wzbudzić w niej jakichkolwiek emocji oraz uczuć względem Ciebie. No bo niby z jakiego powodu? No chyba, że rozmawiasz z szesnastolatką, to wtedy możliwe, że wystarczy jej jak się pięknie uśmiechniesz i spojrzysz głęboko w oczy. Ale i tutaj jest to raczej wyjątek niż reguła.

Nie zapominaj więc, aby mówić o swoich zainteresowaniach, emocjach, które pojawiają się kiedy coś robisz, przekazywać jej za pomocą historii ze swojego życia jakie masz wartości, cechy charakteru, wplataj w relację dużo humoru, luzu, zabawy. Możesz też zainteresować ją jakąś dyscypliną sportu, nauki, nauczyć czegoś nowego, zwyczajnie zostać dla niej ekspertem w jakiejś ciekawej dziedzinie. To właśnie jest wnoszenie wartości do związku.

Wniosek jest zatem jeden. Musisz, mówiąc górnolotnie, zaprosić dziewczynę do swojego życia, wciągnąć ją do swojej rzeczywistości, żeby ona mogła w ogóle coś poczuć do Ciebie. Na pewno nie może być odwrotnie. Skończy się to tym, że Ty się zabujasz się w niej jak nastolatek, poznasz jej całe życie do którego Cię wciągnęła, gdy tymczasem ona sama będzie Cię traktować jedynie jako koleżanką z penisem, z którą sobie może pogadać o wszystkim. Zachowując się taki sposób z pewnością nie możesz liczyć na to, że stanie się Twoją dziewczyną. Takie rzeczy tylko w filmach Disneya...

3. Bycie czasami dla kobiety niedostępnym, tajemniczym, facetem, który nie mówi wszystkiego od razu.

Nie ma nic gorszego dla relacji pomiędzy mężczyzna i kobietą, jeśli każdą wolną chwilę, szczególnie na samym początku związku, spędzają oni razem, a same spotkania są jedynie przerywnikiem w lawinie słodkich smsów na dobranoc czy wyznaniami miłości, które bardziej przypominają twórczość gimnazjalisty niż dorosłego faceta…

Niestety, w taki sposób bardzo często potrafią wyglądać współczesne relacje. Faceci w większości nie są jednak świadomi tego, jak bardzo negatywny wpływ ma to na ich związki oraz zainteresowanie kobiety, które spada wprost proporcjonalnie do każdego kolejnego smsa wysłanego pomiędzy randkami. 

Dlaczego tak się dzieje? Kobiety w zupełnie inny sposób podchodzą do budowania relacji. W przeciwieństwie do facetów, którzy lubią mieć wszystko od razu klarowne i uporządkowane, dziewczyny znacznie wolniej się zakochują i angażują emocjonalnie. Potrzebują też odczuwać pewną dozę niepewności i intrygi w trakcie rozwoju związku, a nie słyszeć od mężczyzny po dwóch randkach zapewnienia o jego miłości i oddaniu. Takie coś kompletnie zabija zainteresowanie dziewczyny i zabiera jej wszelkie emocje, jakie wiążą się przecież z wchodzeniem w nową znajomość damsko-męską. Pomyśl zresztą jak ma się czuć kobieta, która nawet nie musiała kiwnąć palcem, a i tak ma faceta w garści. Świetnie oddają to znane Ci pewnie słowa „Coś co otrzymujesz za darmo, nie ma dla Ciebie wielkiej wartości”.

Warto więc, abyś będąc z kobietą nie wyjawiał od razu wszystkich swoich uczuć, tajemnic, rzeczy z  Twojej przeszłości. Kobieta będzie znacznie bardziej zaintrygowana osobą, o której musi się pewnych rzeczy domyślać, między waszymi spotkaniami zadawać sobie pytania w myślach co do niej tak naprawdę czujesz. Naturalnie mówimy tu teraz o normalnych przedstawicielkach płci pięknej bez skłonności do toksycznych zachowań i problemów z poczuciem własnej wartości. A myślę, że takie nas głównie interesują.

Skuteczną metodą na to, aby podczas rozłąki dziewczyna jak najwięcej o tobie myślała jest ograniczenie kontaktu telefonicznego do niezbędnego minimum. Warto także kontrolować ilość spotkań, szczególnie w początkowych fazach znajomości, aby cały czas pozostawało w kobiecie uczucie niedosytu kiedy się żegnacie i wracacie do swojej codzienności. To wszystko sprawi, że dasz sobie i jej szansę na zdrowy i oparty na prawdziwym zainteresowaniu związek. 





4. Uświadamianie kobiecie, że masz standardy i wymagania wobec niej, jesteś od niej niezależny emocjonalnie oraz, że również ona musi się o Ciebie starać.

Wielu facetów błędnie zakłada, że będąc już w związku z kobietą muszą swój cały wolny czas poświęcać właśnie swojej drugiej połówce, zaniedbując przy okazji swoje sprawy i pasje. Do nierzadkich należy sytuacja, kiedy mężczyzna już w początkowych etapach związku zbyt mocno angażuje się emocjonalnie i przymyka oko na jakiekolwiek wady czy niewłaściwe zachowanie dziewczyny. Cały czas skupiają się na tym, żeby tylko czasem nie „urazić” swojej drugiej połówki  i nie narazić się na utratę dopiero co przecież zdobytej w ciężkich bojach kobiety.

Niesie to za sobą ryzyko tego, że w bardzo łatwy sposób można zadurzyć się w osobie, która nie jest tego tak naprawdę warta. Mając klapki na oczach i patrząc jedynie przez różowe okulary na wszystko co robi i mówi kobieta niezwykle trudno jest na chłodno zweryfikować, czy nie posiada ona cech charakteru czy systemu wartości, których zwyczajnie byśmy nigdy nie zaakceptowali u drugiego człowieka. 

Wiadomo… silne uczucia, zauroczenie, fascynacja to nieodłączne cechy relacji z dziewczyną. Nie można jednak wchodzić w związek bezrefleksyjnie, nie sprawdzając czy oprócz pięknego wyglądu dana kobieta jest rzeczywiście dla nas odpowiednia oraz czy jest szczerze nami zainteresowana. 

Kobieta naprawdę woli mieć faceta mającego jakieś standardy, nie zadowalającego się byle kim, takiego, którego nie wystarczy skusić krótką spódniczką czy dekoltem, aby zagrał jak ona rozkaże. Koleś po którym od razu widać, że poleci i rzuci wszystko dla każdej dziewczyny, która okaże mu choć odrobinę zainteresowania jest wyjątkowo nieatrakcyjną opcją dla wartościowej kobiety. Jest to zachowanie świadczące o desperacji oraz braku kontroli nad sobą, co nie należy z pewnością do atrybutów prawdziwego mężczyzny.

Dlatego po prostu musisz sam tez WYMAGAĆ OD KOBIETY a nie tylko godzić się biernie na jej fochy czy złe zachowanie przy Tobie, gdy takie się pojawia. Staraj się ją kwalifikować, sprawdzać czy ma cechy, które cenisz w drugiej osobie, czy nie jest czasem jedną z tych toksycznych oraz zaborczych dziewczyn, przy których nie będziesz miał własnego życia albo pozbawioną ambicji i leniwą księżniczką, przy której trzeba cały czas skakać. Jeżeli o tym zapomnisz, może się zdarzyć, że uświadomisz sobie ten fakt dopiero po kilku latach związku, kiedy będzie już za późno…

5. Trzymanie się lekkich, przyjemnych tematów, wprowadzanie do relacji sporej dawki humoru, zabawy, unikanie negatywnych rzeczy.

„Girls Just Wanna Have Fun” – tytuł pewnego starego przeboju całkiem dobrze oddaje to, czego potrzebujemy do utrzymania satysfakcjonującej i pełnej wzajemnego zainteresowania relacji z kobietą. Nie bez powodu też na szczycie listy najbardziej atrakcyjnych cech mężczyzny widnieją te związane z poczuciem humoru. Śmiech i zabawa to emocje, które muszą bardzo często pojawiać się podczas wspólnych spotkań, rozmów, spędzania czasu. 

Żadna kobieta w głębi serca nie chciałaby by mieć za partnera stetryczałego ponuraka i sztywniaka. Za to zdecydowanie wybrałyby faceta spontanicznego, odważnego, lubiącego robić od czasu do czasu szalone rzeczy, takiego przy którym po prostu czułyby jak najwięcej pozytywnych emocji, których brakuje jej w codziennym życiu.

Właśnie to jest najistotniejsze. Powinieneś być dla swojej kobiety pewnego rodzaju wytchnieniem, odskocznią od szarej rzeczywistości, pracy, szkoły, obowiązków w domu, a nie kolejnym kolesiem, który podczas randki spięty porusza właśnie tego typu, nudne i sztampowe tematy. Poruszanie kwestii zamachów terrorystycznych czy bieżącej polityki być może i jest interesujące, ale nie sprawi, że dziewczyna będzie z przyjemnością wspominać spotkanie z Tobą po powrocie do domu tak samo z tematami związanymi z jej studiami, rodziną czy, co gorsza, jakimiś przykrymi wydarzeniami z jej życia…

Warto poruszać z nią rzeczy, które wiążą się z pozytywnymi emocjami. Podróże, ciekawe przygody, których doświadczyliście, dzieciństwo czy zabawne odgrywanie ról (mąż-żona, celebryta, udawanie nieśmiałego prawiczka, który złożył niedawno śluby czystości ;) itd.) oraz wzajemne przekomarzanie się to tematy, których nie powinno zabraknąć.

Więcej o technikach flirtu, uwodzeniu słowami i atrakcyjnych tematach do rozmowy przeczytasz w poradniku Jak Uwodzić w Sieci




6. Prowadzenie kobiety i kontrolowanie rozwoju waszego związku, podejmowanie ważnych decyzji oraz posiadanie własnego zdania.

Na Tobie jako mężczyźnie bezwzględnie spoczywa obowiązek prowadzenia relacji z kobietą w odpowiednim kierunku. To Twoim zadaniem jest inicjowanie kolejnych etapów jak np. wzięcie telefonu, umówienie się na spotkanie, pierwszy pocałunek w usta, dotyk, poruszanie bardziej seksualnych tematów w czasie rozmowy… To wszystko jest Twoja robota. Dziewczyna musi przy Tobie czuć, że panujesz nad sytuacją, że nie jesteś onieśmielony jej wdziękiem, że potrafisz w męski sposób przejść do konkretów kiedy trzeba, a nie tylko nieśmiało pytać ją o pozwolenie przed jakimkolwiek ruchem z Twojej strony.

Nie pytaj się nigdy dziewczyny, gdzie pójdziecie na randkę, czy możesz ją pocałować, albo czy jesteście już parą. To bardzo słabe i świadczy o braku pewności siebie oraz decyzyjności. Kobiety podświadomie potrzebują mieć w swoim partnerze lidera, kogoś, kto kiedy trzeba weźmie za nie trudną decyzję na klatę, a nie będzie szukał wymówek czy pomocy kogoś innego. Nie potrzebny im miły, grzeczny maminsynek, którym muszą się opiekować i podejmować za nich ważne decyzje. 
Staraj się mieć własne zdanie, które nie zawsze koniecznie musi być zgodne z tym co mówi dziewczyna. 

Nie chodzi tu oczywiście o bycie jakimś tyranem, który uzurpuje sobie prawo do władzy absolutnej w związku. Nie można jednak pozwolić sobie, żeby partnerka wchodziła nam na głowę i żeby nie liczyła się z tym co mówimy. Unikanie konfliktów za wszelką cenę wbrew pozorom wcale nie prowadzi do Idylli w relacji z kobietą, a może naprawdę negatywnie wpłynąć na szacunek jakim ona Cię darzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz